Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aserot
Student
![Student Student](http://members.lycos.co.uk/dumianzone/gfx/rangi/ranga2.png)
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Śro 0:26, 25 Sty 2006 Temat postu: Inna mordoklepka jaką katowaliście na poczciwego szaraka?? |
|
|
Że bijatyki to jeden z moich ulubionych gatunków gier (zaraz po JRPG ) to miałem ich naprawde dużo ale zaraz po Tekkenie znajdował się inny klasyk tylko że tym razem ze stajni CAPCOM'u czyli "Street Fighter Zero 3"do teraz od czasu do czasu z kumplem meczymy VS mode na PSX i mam nagrane ponad 200 godzin. Naprawde świetna gierka dobrze wyważeni zawodnicy ładna animacja ( chyba najlepiej wykonana bijatyczka 2d na Playa) i dużo custom combosów sprawia że ten tytuł jest nieśmiertelny.
P.S.
Jak co to z przyjemnościo zagram online na emu MAME??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Labik
Master of the Shakers
![Master of the Shakers Master of the Shakers](http://members.lycos.co.uk/dumianzone/gfx/rangi/ranga3.png)
Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pyrzyce
|
Wysłany: Śro 1:42, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
hmmmm... w Street Fighter to może grałem ze 2 razy w życiu
Ale za to moją ulubioną mordoklepką jest Soul Edge na szaraka... ehhh... pamiętam te zdoywanie nowych broni każdą postacią z osobna Czasem lubiałem też 'pyknąć' w Bloody Roar 2 to zmienianie w zwierzęta mnie rajcowało :p.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
AnTeK
Moderator
![Moderator Moderator](http://members.lycos.co.uk/dumianzone/gfx/rangi/life.png)
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kurpi
|
Wysłany: Śro 2:29, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Bezapelacyjnie Soul Blade (Soul Edge). Była to moja pierwsza bijatyka na szaraka. Gdy pierwszy raz zobaczyłem into gry to po prostu umarłem. Do dziś uważam, że to jedno z najlepszych wstawek filmowych ever. Sama gra to miód i orzeszki. Niesamowicie wykonani zawodnicy, areny w pełnym 3D z których można wyrzucić przeciwnika, masa broni o różnych właściwościach i ta muzyka. Klimat to gra miała jak żadna inna. Później miałem przyjemność długi czas pograć w kontynuację czyli Soul Calibura na Dreamcasta. To był prawdziwny kamień milowy w historii konsolowych mordobić. Wyprzedzała konkuręcję o kilka lat świetlnych. Do dzisiaj robi na mnie wiekie wrażenie. Dla tej gry mógłbym kupić konsolę (i kupił mój kolega). A dzisiaj mam Soul Calibur III ale o tej grze to już można książki pisać a mi się nie chce
I pamiętajcie "The legen will never die"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
DuMiaN
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 15:16, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No to jedziemy z tym koksem
Zacznijmy od Soul Blade. Już sam początek - intro, wgniotło mnie w fotel na długo i do dziś jest chyba najlepszym intrem jakie widziałem. Gierka miodzio, zamiast walki wręcz fighterzy posługują się bronią, ciekawy motyw ze zużywaniem się oręża no i oczywiście odkrywanie nowych śmiertelnych broni.
Jako kolejne mordobicie przychodzi mi do głowy Bloody Roar najpierw 1 później 2. Zdecydowanie jedna z oryginalniejszych i ciekawszych bijatyk w jakie grałem. Walki w klatkach, możliwość masakrowania przeciwnika na ścianach i na końcu wyrzucenie oponenta poza arenę niszcząc przy tym metalowe konstrukcje oraz świetny pomysł ze zmianami w bestie, który naprawde sprawiał mase frajdy (szczególnie te specjale, gdzie całe otoczenie robiło się czarne a nasz przeciwnik latał po całej arenie).
Pamiętam, że jakiś czasz zgrywałem się też w Evil Zone. Świetny soundtrack, interesujące wstawki filmowe w trybie story, ciekawy, ale niestety biedny system gry, który znudził mi się bo dłuższym giercowaniu. Mimo wszystko czas, który spędziłem przy Evil Zone na pewno nie był stracony i nie odłożyłem jej dopóki nie odblokowałem wszystkich endingów .
Nadszedł czas na bijatykę, przy której spędziłem chyba najwięcej czasu (wykluczając Tekkena) - Dead or Alive. Bardzo dobra szybka animacja, wartka akcja, mordobicie napewno inne niż wszystkie. System gry zdecydowanie różnił się od konkurencji (1 punch, 1 kick i 1 revers) i jako jedyny na PSXa nawiązywał do bijatyk od Segi. Zdeydowanie udana odskocznia od Tekkena, przyjemnie było sobie pograć (zresztą nadal jest). Soundtrack bardzo klimatyczny, idealnie pasuje do pojedynków mistrzów wschodnich sztuk walki (arena z zachodem słońca rulez). Jeszcze co do aren, to za bardzo ciekawe rozwiązanie uważam "pole minowe" otaczające arenę (kto grał wie o co chodzi). Ile to trzeba było się namęczyć, żeby odblokować wszystkie stroje dla pięknych i urodziwych fighterek . Było w czym przebierać, strojów całe mnóstwo, od kostiumów kąpielowych po przebrania w stylu "króliczek" . Ok. 17 dla każej panienki. Wojownicy płci brzydszej ;P nie mieli już tak wymyślnych strojów ale i tak każdy mógł znaleźć coś dla siebie (ok 7 wdzianek dla każdego)
Najwyższy stopień trudności to zdecydowanie nie przelewki, bardzo trudno było przejść wszystkich przeciwników bez 'continue'. Tekken 3 pod tym względem się chowa.
Z bijatykami 2D nie miałem praktycznie styczność na Playstation. U mnie były po prostu mało popularne i trudno dostępne (neta wtedy nie miałem).
Podsumowując moje długie wywody (których pewnie i tak nikomu nie będzie chciało się czytać ) jest co wspominać. Mimo niewątpliwych zalet wymienionych przeze mnie gier i tak zostałem przy Tekkenie, Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - grywalność, grywalność i jeszcze raz grywalność. Ta bijatyka ma tak bogaty system gry, że po prostu nie sposób się nią znudzić
Mimo wszystko jeśli ktoś nie zagrał w wymienione przeze mnie tytuły i nie zraża go PSXowa grafika to nie ma nic do stracienia. Zawsze można nadrobić zaległośći, przy czym odradzam wszelkiego typu RIPy, które zdecydowanie umniejszają zabawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Jo-Jo
Master of the Shakers
![Master of the Shakers Master of the Shakers](http://members.lycos.co.uk/dumianzone/gfx/rangi/ranga3.png)
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Wawy
|
Wysłany: Śro 15:30, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Na szaraka to w jedyne bijatyczki jakie grałem to seria Tekken, Soul Edge, Marvel vs Capcom i Bloody Roar 2...no i miałem jeszcze wielką ochotę załatwić zobie Ehgreiz czy jakoś tak...ale nic z tego nie wyszło....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
czit
Master of the Shakers
![Master of the Shakers Master of the Shakers](http://members.lycos.co.uk/dumianzone/gfx/rangi/ranga3.png)
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubartów
|
Wysłany: Pon 16:07, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
najpierw byl t3, nastepnie Wu-Tang Clan: shaolin style , świetna gierka jesli sie czasem czlowiek chce potłuc w 4 naraz, nastepnie byl Jackie Chan Stuntmaster : przygodówka ale oczywiscie sie tylko tłuczemy, posiada spory współczynnik wciągalności, ale ogolnie to t3 zajmowal wiekszosc czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
buli
Użytkownik
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:47, 20 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
popieram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|