Honmaru

AnTeK

Dawno dawno temu w odległej galaktyce...
Jest to amatorski film domowej produkcji, który nakręciliśmy z kumplami (jeżeli dowiedzą się, że to tu umieściłem zginę marnie) prawie 3 lata temu, więc nikogo już dzisiaj nie można rozpoznać Razz

. Praktycznie są tu dwa filmy gdyż jest to wersja reżyserska, więc nie ma ścieżki dźwiękowej ani montażu. Była wersja przerobiona ale niestety zaginęła w odmętach dysku. Od razu uprzedzę pytania i mówię, że to nie ja tam występuję. Co prawda w niektórych ujęciach widać moją jeszcze wtedy młodą facjatę ale co najwyżej gram raczej rolę obiektu, którego miało nie być w kadrze.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ściągajcie i oceniajcie Smile

DuMiaN

Nooo film bardzo dobry, pełen profesjonalizm. Niektóre sceny naprawdę pomysłowe, motyw żywcem wzięty ze Splinter Cell daje dare. Odgłosy łamań bardzo realistyczne ;P nie obyło się także bez krwi Exclamation

oraz scen rodem z martial arts.

Ze scen mówionych w pamięci utkwiła mi kwestia: "To tajemniczy nieznajomy w sombrero... walczy stylem pijanego kondona" Laughing

Wielka szkoda, że film nie zmontowany bo mogło być znacznie lepiej, mimo wszystko brawo Applause

za pomysł i odwage, żeby to tutaj dać. A teraz ciiiii Wink

AnTeK

Odgłosy łamań to łamanie patyków. Motyw ze Splinter Cell to tryb nocny w kamerze (nightshoot) a krew to oczywiście kompot.

Labik

nie nnoo po prostu MEGA Very Happy